Tragarze wnoszą mój dobytek. Nuru - mój przewodnik Z Nuru ustalamy plan na kolejny dzień. W mojej drużynie szło 6 osób: ja, Nuru, kucharz, kelner oraz dwóch tragarzy. Widok z mojego namiotu. Widoczna w tle góra to Mount Meru, najwyższy aktywny wulkan Afryki. Wieczór w obozie. Obóz u stóp Kilimandżaro. Droga Mleczna. Droga na szczyt Alpejska pustynia Namioty, śpiwory, jedzenie, kuchenka gazowa - to wszystko wnoszą tragarze dosłownie na głowach. Przygotowywanie posiłku. Przerwa na wysokości 4600m Obóz u stóp Lava Tower Rama, jeden z członków mojej ekipy Barranco Camp, Nuru, przewodnik Dzień przed szczytem Toaleta na wysokości 4600m Kipo - wierzchołek Kilimandżaro Meru i cień Kilimandżaro Droga powrotna Plantacja bananów i Dach Afryki w tle Kilimandżaro widziane z Moshi W drodze na lotnisko Pożegnanie z Afryką Wschód słońca